Nowości kosmetyczne i książkowe – kwiecień/maj
Lifestyle
17 Maj, 2016

Pogoda nie zachęca do robienia zdjęć i mimo, że w zanadrzu mam jeszcze kilka stylizacji to dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami moimi nowościami z przełomu kwietnia i maja. Kilka książek, kalendarzyk i kosmetyki, które po raz pierwszy goszczą w mojej toaletce- to rzeczy które znajdziecie w dalszej części wpisu. Zapraszam 🙂
NOWOŚCI KSIĄŻKOWE:
Moja dieta dzień po dniu
To raczej kalendarzyk a nie książka. Możemy w nim zanotować m.in. to co jedliśmy w danym dniu oraz ile kalorii miał dany posiłek. Znajdziemy w nim również zbiór bardzo ciekawych przepisów, kolorowych ilustracji i motywujących sentencji. Pod każdym spisem posiłku jest również miejsce na własne notatki 🙂 Myślę, że taki kalendarzyk jest to na prawdę fajny sposób na zmonitorowanie swoich posiłków i wyeliminowanie złych nawyków żywieniowych. Często nie kontrolujemy tego co jemy a dieta nie idzie w parze z naszym apetytem, dlatego taka książeczka to dobry początek na drodze do zdrowego odżywiania się. Muszę się przyznać, że na razie wypełniłam tylko jedną stronę, ale dzisiaj książka ląduje w kuchni obok lodówki i nie będzie już odwrotu 😉
Bloger i social media/ Social media START
Większość blogerów na pewno zna te pozycje. Książka Bloger i social media wciągnęła mnie tak bardzo, że nie mogłam przestać jej czytać. Wyniosłam z niej bardzo dużo przydatnych informacji na temat prowadzenia bloga. Do Social media START dopiero się przymierzam, ale myślę ze będzie równie dobra 🙂
Jezus
Tak, wiem, że książki o tematyce religijnej a także wszystko co związane z religią nie cieszy się zbyt dużym uznaniem w naszym kraju. Większość polaków albo się wstydzi swojej wiary, albo boi się mówić o niej głośno, ale tacy już jesteśmy i nic na to nie poradzę. Ja jako wyjątek postaram się potwierdzić regułę i w dzisiejszej notce wrzucam dla Was bestseller „New York Timesa” o tematyce religijnej. Kupiłam ją z wielkim podekscytowaniem i mam nadzieję, że się nie rozczaruję 🙂
Notatnik z drzewkiem na okładce
Takie cudo znalazłam w Biedronce i na pewno wykorzystam go do planowania postów na Bloga i moich nowych pomysłów na przeszywanie ubrań 😉
NOWOŚCI KOSMETYCZNE:
Mascara L’Oreal Paris Superstar Red Carpet Black
Tusz ma właściwości pogrubiające i wydłużające. Składa się z dwóch produktów – bazy, która zapewnia zwiększenie objętości oraz tuszu modelującego rzęsy. Jej zadaniem jest precyzyjne rozdzielenie i uniesienie rzęs. Kupiłam ją z ciekawości, bo nigdy nie miałam mascary składającej się z dwóch produktów. Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się na moim rzęsach.
Pogrubiająca Mascara Yves Rocher
Jak przystało na kosmetyki Yves Rocher tusz nie zawiera parabenów i jest wyposażony w wiele roślinnych składników. Ma bardzo dużą szczoteczkę w kształcie klepsydry. Jego zadaniem jest pogrubienie rzęs. Pewnie nigdy bym go nie kupiła, bo szczoteczka nie należy do moich ulubionych, ale dostałam go w prezencie przy następnych zakupach po założeniu karty Yves Rocher 😉 Ja mam czarny kolor, ale dostępne są również brązowe i niebieskie, dlatego jeżeli się sprawdzi to na pewno kupię ten w brązowej wersji kolorystycznej 🙂
Paletka do konturowania L’Oreal Paris Infallible Sculpt
Podczas promocji w Rossmanie ciężko byłoby jej nie kupić. Normalnie cena nie zachęca do kupna tego produktu, ale w promocji można upolować na prawdę wiele ciekawych perełek 😉 Konturowanie twarzy wcale nie jest takie proste jak by się wydawało. Wszystko zależy od kształtu twarzy i od umiejętności w wykonywaniu makijażu 😉 Ja wciąż uczę się konturowania, ale praktyka czyni mistrza dlatego mam nadzieję, że niedługo opanuję tę sztukę do perfekcji 😉
Maska do włosów Bingospa
Totalnie przypadkowy zakup. Masło Shea i ekstrakty z pięciu alg powinny nawilżyć moje włosy a puszenie ograniczyć do minimum. No cóż, zobaczymy czy zdziała cuda 😉
Szminka Rimmel The Only 1- odcień 120 (You are all mine)
Szminkę również upolowałam podczas Rossmanowych promocji na produkty do makijażu ust 🙂 Odcień jest wyrazisty i przyciąga uwagę 😉 Jeżeli chcecie zobaczyć jak wygląda na ustach to kliknijcie tutaj.
Na dzisiaj to już koniec, zatem życzę Wam udanego dnia i do następnego ;* P.s. Nie przejmujcie się tą wstrętną pogodą. Podobno w weekeend wróci do nas słońce, w związku z czym na blogu pojawi się więcej stylizacji ( m.in z cyklu Ze starej szafy u mamy).